Na stadionie MOSiR w Zielonej Górze odbył się mecz piłki nożnej, który przyciągnął tłumy kibiców. W Zielonej Górze nie widziano takiej frekwencji na stadionie piłkarskim od ponad 30 lat. Lechia Zielona Góra, drużyna z trzeciej ligi, pokonała w drodze do ćwierćfinału Pucharu Polski drużyny z wyższych lig - Podbeskidzie Bielsko-Biała, Jagiellonię Białystok i Radomiaka Radom.
W meczu ćwierćfinałowym Lechia zmierzyła się z Legią Warszawa, drużyną z ekstraklasy. W tym meczu różnica klas była widoczna od początku. Legia objęła prowadzenie już po dziesięciu minutach gry, kiedy Tomas Pekhart efektownie trafił piętką do siatki. Bartosz Kapustka podwyższył wynik na 2:0 przed zmianą stron.
W drugiej połowie Legia nieco zwolniła tempo, ale i tak udało jej się zdobyć trzecią bramkę. Carlitos, który pojawił się na boisku jako rezerwowy, trafił do siatki po podaniu Pawła Wszołka. Lechia odpowiedziała jedynie strzałem w poprzeczkę.
Mecz przyciągnął około 5 tysięcy kibiców, a zainteresowanie tym spotkaniem było tak duże, że organizatorzy dostawili nową trybunę. Choć Lechia przegrała, to i tak zrobiła duży krok do przodu, pokonując drużyny z wyższych lig i osiągając sukces, którego nie było od dawna w Zielonej Górze. Legia natomiast zapewniła sobie miejsce w półfinale Pucharu Polski i nadal walczy o kolejne trofeum.
W meczu ćwierćfinałowym Lechia zmierzyła się z Legią Warszawa, drużyną z ekstraklasy. W tym meczu różnica klas była widoczna od początku. Legia objęła prowadzenie już po dziesięciu minutach gry, kiedy Tomas Pekhart efektownie trafił piętką do siatki. Bartosz Kapustka podwyższył wynik na 2:0 przed zmianą stron.
W drugiej połowie Legia nieco zwolniła tempo, ale i tak udało jej się zdobyć trzecią bramkę. Carlitos, który pojawił się na boisku jako rezerwowy, trafił do siatki po podaniu Pawła Wszołka. Lechia odpowiedziała jedynie strzałem w poprzeczkę.
Mecz przyciągnął około 5 tysięcy kibiców, a zainteresowanie tym spotkaniem było tak duże, że organizatorzy dostawili nową trybunę. Choć Lechia przegrała, to i tak zrobiła duży krok do przodu, pokonując drużyny z wyższych lig i osiągając sukces, którego nie było od dawna w Zielonej Górze. Legia natomiast zapewniła sobie miejsce w półfinale Pucharu Polski i nadal walczy o kolejne trofeum.